wtorek, 22 czerwca 2010

Molly i bomby wodne


Mala Molly juz taka mala dziewczynka nie jest... to zywa, ruchliwa i bardzo radosna malutka panienka...



Juz bardzo duzo mowi, wszystko po wszystkich powtarza i najchetniej chcialaby juz robic to co robia inni...




Dzieci wspolnie wymyslily zabawe ktora bardzo spodobala sie Molly. Chlopcy zaczeli bawic sie balonami z woda ale balony o dziwo jak czesto z byle powodu pekaja tak te pekac nie chcialy i ciezko bylo dzieciom robic bomby wodne... :-)



A na stole duzo smacznych rzeczy, potrawa grecka z kartoflami, cebula, kurczakiem i feta serem, koniecznie bede musiala poprosic o przepis bo warto zrobic i zjesc takie pysznosci jeszcze raz. Na deser paj, lody, kawa... no mowie Wam wrocilam do domu z pelnym brzuchem... :-)


Pod wieczor dzieci mialy ochote poczytac troche ksiazke a pozniej pora byla wracac do domu... Dzien zakonczyl sie sympatycznie czego i Wam serdecznie zycze. Do uslyszenia... M


I jeszcze bym zapomniala bo w sobote byl slub Viktori ktora chyba zyla cala Szwecja... nie wiem ile bylo o tym w telewizji polskiej ale tutaj byl to temat na topie, aby zyli dlugo i szczesliwie...!!!



12 komentarzy:

Delie pisze...

Lubię bardzo Twoje relacje i zdjęcia. Dużo w nich radości. A wodne bomby super;)

magdalena pisze...

jejku, jaki mięliście fajny dzień ...
i te zdjęcia
i ta relacja...
jejku ...
smacznie

pozdrawiam

enchocolatte pisze...

bardzo mi się podoba Mała Molly i jej sukienka i bomby wodne (skąd ja to znam???) i cały post!
czuć powiew wakacji, szwedzkich wakacji (sprzed lat)!
:)
E.

Anonimowy pisze...

Jaki słodki rudzielec i zdjęcia pełne radości :) Buziaki

Mamsan pisze...

Delie, dziekuje... ja Twoje tez bardzo, bardzo lubie... :-)

Magdalena, dziekuje i pozdrawiam...!

Enchocolatte, wodne bomby tez pamietam, fajna zabawa... :-)

Nettika, dla Ciebie tez cala moc...!!!!

Pozdrawiam Was cieplutko. M

Yba pisze...

Jejku, jaka piękna jest Molly. Wszyscy piękni ale Molly niesamowita.
Pierwsze zdjęcie rewelacyjne!

asieja pisze...

prześliczna Dziewczynka.

lovedress pisze...

no unas wszyscy byli zaaferowani wyborami, więc niewiel mówiono o ślubie przyszłej królowej :)

piękny to był slub, widziałam urywki na youtube...nawet Ksiaże Trener się popłakał:)

merel pisze...

I don´t understand your writings but I love your pictures ..they giving me so warm feeling. Thanks for this inspiration this day. My heart is a little bit jumping right now! Have a very nice day!

Anonimowy pisze...

ja im tez zycze wszystkiego dobrego ale ostatnio sie zastanawialam kiedy uslyszymy u nich o pierwszej aferze hahah,on jest taki sztywny na tych wszystkich zdjeciach,jakby nie byl soba,a ona jak ryba w wodzie hahah ale sobie poplotkowalam ;)

Anik pisze...

Molly przesłodka jest :)
I uwielbiam zdjecia twoich synow - ich pomysly i spedzanie czasu w twoich fotorelacjach...swietne :)

Pozdrawiamy!

Mamsan pisze...

Yba i Asieja, bardzo dziekuje w imieniu malej Molly...

Lovedress, milo Cie widziec...! tutaj w telewizji chyba o niczym innym nie mowili, albo bylo o slubie albo o football... :-)

Merel, Thank you for so many kind words, it makes me glad... :-)

Blog niedzielny, czas pokaze, aby tylko nie bylo jak z innymi parami...

Anik, dziekuje w imieniu Molly i moich synow... :-)

Mamsan

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...