... i pisze bo jak nie teraz to nie wiem kiedy ...
Jeszcze nic nie wspomnialam o Wielkanocy, o slonecznych spacerach, rodzinnych spotkaniach a juz jutro sobota, niedziela i poczatek pieknego majowego miesiaca...!
To byly dwa bardzo ciezkie dla mnie i pracowite tygodnie. W realu tyle sie dzialo, ze wieczorami nie mialam juz sily zeby zagladac w wirtualny swiat. Czesto wspolnie z dziecmi mylam zabki i szlam spac z dnia na dzien o coraz to wczesniejszej porze... :-) chyba tez pierwszy raz tak zaniedbalam blogowanie, pewno pierwszy i niestety nie ostatni gdyz w okresie letnim wlasnie wolnego czasu brakuje nam najbardziej...
Wielkanoc w kazdym razie minela wspaniale...! To chyba pierwsze tak bardzo udane swieta Wielkanocne jakie pamietam. Dzieci szukaly w ogrodzie niespodzianek od zajaczka, byl pyszny obiad, slodki z malinami deser, czerwone tulipany i czerwone wino... :-) Mielismy piekna pogode, bylo cieplo, slonecznie, jadlam sniadanie i popijalam poranna herbate siedzac w ogrodzie w krotkich spodenkach i letnich sandalkach...! Rok temu o tej samej porze mielismy jeszcze snieg a teraz mamy brzozy ubrane w zielone kwietniowe listki, to na pewno rzadki tutaj o tej porze Skandynawski widok ...!
Jutro planuje nic nie robic
nie bedzie pracy
nie bedzie remontu domu
nie bede nic robic...
Jutro troszke czasu planuje spedzic w wirtualnych swiecie gdyz powieki o tej porze mam juz zbyt zmeczone i zbyt ciezkie...
Zycze Wam rowniez moi drodzy wlasnie takiego leniwego, spokojnego i slonecznego weekendu i mam nadzieje, ze Wy rowniez spedziliscie te swieta spokojnie, rodzinnie i z pieknym sloncem w tle ... ☀ ... Mamsan