Zasypuje sciezki i wszelakie smutki ...
Sniegu i pieknej bieli coraz wiecej i do Swiat coraz blizej ...!!! Uwielbiam ten czas, naprawde ... wlasnie ten czas przedswiateczny jest mi bardzo bliski ... Razem z dziecmi spedzamy duzo wiecej czasu, pieczemy pierniki i podjadamy slodkie smakolyki, tanczymy w pachnacej chlebem i ciastkami kuchni oraz sluchamy nowej swiatecznej plyty ... Tym razem Rod Stewart jest naszym swiatecznym gosciem ..., to on nam towarzyszy w swiatecznych przygotowaniach ..., lubie tego faceta i jego zachrypniety glos, taka milosc z dawnych mlodzienczych lat ktora wciaz jeszcze trwa ... :-)
Wieczorami przed snem jezeli jest czas, tata gra na akordeonie a my spiewamy ...! nie wiem jak nam to spiewanie wychodzi ale sie staramy jak tylko mozemy ... :-) Czytamy rowniez duzo wiecej ksiazek, ogladamy swiateczny kalendarz w telewizji a przed snem wszyscy razem przy swiatecznych lampkach lezymy w najwiekszym naszym lozku i sluchamy swiatecznego radiowego kalendarza ...! W tym roku opowiesc swiateczna napisala Frida Nilsson, opowiesc o dziewczynce i porwanej przez piratow mlodszej siostrze ... co bedzie dalej i co sie stanie posluchamy dopiero jutro poniewaz dzisiejszy wieczor spedzamy tylko we dwoje ..., bedzie grzane wino, nowe smaki i bedzie film ...
Mam nadzieje, ze wino bedzie smaczne, film dobry i ze bedzie milo
czego Wam rowniez serdecznie zycze ... ♡ ... Mamsan