Dzisiaj w Szwecji obchodzony jest dzien mamy.
Od syna z samego rana czekala na mnie rano niespodzianka w postaci pieknej laurki... Wczoraj chcial sie polozyc sam co nas bardzo zdziwilo... Teraz wiem dlaczego, zamiast spac szykowal prezent dla mnie... To najwieksza laurka jaka kiedykolwiek od niego dostalam... :-) dziekuje Ci bardzo kochanie...
Poniewaz dzisiaj syn mial ostatnie spotkanie z grupa plywacka postanowilismy wszyscy razem rodzinnie spedzic ten dzien na basenie. Pogoda byla ciepla, sloneczna i pomysl ten bardzo ucieszyl dzieci. Chlopcy uwielbiaja sie kapac, we wodzie mogliby spedzac po kilka godzin a na koniec zawsze dostaja loda co im sie najbardziej podoba... :-)
Na dzisiaj to byloby chyba tyle, jutro czeka mnie sporo obowiazkow i wczesna pobudka...
Pozdrawiam wszystkich zagladajacych tutaj i zycze udanego tygodnia.... M