wtorek, 27 lipca 2010

Pajak...


Nie taki duzy ale mieszkajacy na naszym oknie...


A wiec pewnego dnia postanowilam umyc okna w pokoju stolowym... wszystko byloby dobrze gdyby nie nasz nowy lokator " pajak " mieszkajacy po drugiej stronie okna...

nie jest zbyt duzy a na zdjeciu nawet ladnie wygladajacy
dzieci obserwuja goscia z wielka ciekawoscia
pajeczyne zrobil okazala i muchy lapie lub inne robactwa
dzieci maja wielka frajde obserwujac jego wyczyny
a na koniec dzielnie bronily pajaka abym przypadkiem nie umyla okna... :-)


Postanowilam wiec okna nie myc, poki jest pajak i sprawia dzieciom frajde niech wiec z nami zostanie... Moja decyzja bardzo ucieszyla dzieci...!

Ja mam jednak skryta nadzieje, ze pajak nie zostanie z nami zbyt dlugo... Wszystkie okna mam czyste oprocz tego jednego brudnego z mieszkajacym na nim pajakiem... Moze powinnam umyc okno moze nie ... that`s the question ... :-)


Pozdrawiam cieplutko ☀ Mamsan

11 komentarzy:

magdalena pisze...

no to masz zagwozdkę... heh ... pająk niezły ;)

ewenement pisze...

Ostatnie zdjęcie urocze!

Delie pisze...

Nie myj:) Okna zawsze można umyć, ale nie taką pajęczynę utkać:) Zdjęcia pierwsza klasa!

Anik pisze...

hmmm...no sama nie wiem, bo pająkow nie lubie :-/ ale pewnie pająka mającego takich dwóch adwokatów tez bym nie eksmitowała ;))

za to zdjęcia baaaardzo fajne :)

Anna M pisze...

odnosnie pajakow, od dziecka mam do nich wielki sentyment, zal mi niszczyc pajeczyny przy myciu okien, mawiaja ze pajaki przynosza nowine, :)) dlatego nigdy ich nie zabijam, na gazete i przez okno hej! :) pozdrowienia a.

Mamsan pisze...

magdalena, pajak nawet fajny i szczescie, ze po drugiej stronie wiec malo grozny... :-)

ewenement, Witaj i dziekuje za mile slowa...

Delie, tez tak mysle wiec okna na razie myc nie bede... :-) Dziekuje...

Anik, oj tak protesty byly jednoglosne... :-)

Anna M, ja pajakow moze az tak nie lubie ale tez nie zabijam i rowniez za okno ale w kubeczku... :-)

Pozdrawiam Was serdecznie. M

Anonimowy pisze...

Bardzo tych gości nie lubię :)) a na Twoich zdjęciach wygląda tak jakby łaził mi po ekranie :))) Ostatnie zdjęcie jest po prostu super , cud miód :) Pozdrawiam z promykami słońca w tle

eurasek pisze...

U nas za jednym oknem też jest pająk - i naturalnie okna nie myję ;) Dopóki nie wchodzą do domu - szanuję ich obecność :)
W zeszłym roku dzieci miały za oknem swojego pokoju pająka - uwielbiały go - nazwały Rysiek. Niestety Rysiek zniknął wraz z nadejściem pewnej jesiennej zawieruchy - choć mam nadzieję, że jednak udało mu się jakoś przeżyć...
pozdrawiam i jak zwykle podziwiam rewelacyjne zdjęcia :)

Qoopka pisze...

hmm pajaki to ostatnie zwierzaki,ktore darze sympatia niestety,,, choc dla chlopcow pewnie zrobilabym wyjatek i miala pajeczych sasiadow brrr pozdrawiam cieplo!

Pchełka pisze...

ten pająk w sieci jest zdjęciem genialnym...baaardzo fajne zbliżenie...Pozdrawiam.A.

Mamsan pisze...

Nettiko, dziekuje... ja tez za nimi nie przepadam... :-)

eurasek, naszego niestety tez juz nie ma, po burzy i deszczu zostawil nas... troche szkoda bo dzieci naprawde mialy z niego frajde... Dziekuje za cieple slowa i tez pozdrawiam...

Qoopka, tak tez zrobilam a pajak i tak sam sie spakowal i zniknal... :-)

Pchelko, Witaj serdecznie...! jak milo, ze do mnie trafilas... dziekuje za cieple slowa i tez bardzo serdecznie Cie pozdrawiam...

Usciski dla wszystkich. M

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...