wtorek, 20 lipca 2010

cdn


Sztokholm to piekne miasto. Jakis czas temu tez tam mieszkalam razem z mezem, kiedy jeszcze nie bylo dzieci, kiedy jeszcze bylismy sami... Za Sztokholmem czasami zatesknie ale najbardziej brakuje mi mojej przyjaciolki, naszych spotkan i naszych godzinnych rozmow... Dzielnica w ktorej mieszkaja nasi bliscy jest bardzo ladna, przypomina mi nawet troche Sopot, sa tam sielskie uliczki, dookola kwiaty, rosnie bez a wiele domow jest duzych, starych i architektura przypominaja mi domy sopockie... dookola spiew ptakow, widok morza i czasami odglos przejezdzajacych pociagow...
lubie tam byc...



Niedaleko domu znajduje sie jeziorko z mala piaszczysta plaza. Tam jezdzilismy codziennie na kapiele dla ochlody od upalow ktore nie maja konca... chyba wszystkie dzieci lubia sie kapac i jeszcze maja przy tym tyle radosci...



Na obiad nalesniki tak bardzo lubiane przez nasze dzieci
do tego maliny i lody zjedzone natychmiast
bo dobre, zimne, smaczne
bo do lodow nigdy nie trzeba namawiac ani zachecac... :-)



Ostatnie wspolne mycie zebow i ostatnia wspolna szalencza noc...



i kolejny zachwyt tunelami, bo takie dlugie bo takich w naszym miescie nie ma...



Lzy na pozegnanie starszego syna, mlodszego tez bo bylo mu szkoda starszego brata...
i szybki sen w samochodzie
bo glowa pelna wrazen, smiechu, zabaw
i tylu wspanialych wspomnien...



Bedziemy tesknic...

Dziekujemy kochani za goscine i pozdrawiamy bardzo goraco ♡ Mamsan


10 komentarzy:

magdalena pisze...

ech, bardzo chciałabym odwiedzić takie "inne" miejsce ... :)

Anik pisze...

świetnie spedzony czas :) A wspólne zdjęcie chłopaków rewelacyjne :))

Blueberry pisze...

dzieciaki wyglądaja na szczęsliwe;)pozdrawiam

Delie pisze...

To musiało być super spotkanie. Miny dzieci mówią same za siebie. I zdjęcia też.

Mamsan pisze...

magdalena, tyle jeszcze przed nami pieknych miejsc, takich wlasnie wyjazdow zycze Ci najbardziej...

Anik, oj tak, pobyt mielismy udany...

Blueberry, i takie tez byly, ja rowniez pozdrawiam...

Delie, spotkanie bylo super, juz teraz czekam na kolejne... :-)

Pozdrawiam cieplutko. M

Anonimowy pisze...

U nas też upały nie mają końca nawet przelotny deszcz nie daje wytęsknionej ochłody ale Wy mieliście wspaniałą wycieczkę no i nie przypuszczałam , że są miejsca przypominające nasz Sopot :) Buziaki

margaretka3 pisze...

Zdjęcie całej czwórki - superowe. Te radosne buźki mówią wszystko!
Tunele robią wrażenie.

asieja pisze...

dobrze miec miejsca, za którymi można tęsknic. te lody i naleśniki to musiały byc cudne :-)

maggie pisze...

Hmm, zgubił sie gdzieś mój komentarz :-(
Bo chciałam powiedziec, że mi się ogromnie podoba to zdjecie w łazience... Takie chłopackie! Świetne! Urocze!
No ach!!!

Mamsan pisze...

Nettika, bylo super i faktycznie okolica piekna i przypominajaca nasze miejsca, opowiem jak sie spotkamy... :-)

margaretka3, to prawda... dzieci szczesliwe co widac na zdjeciach a tunele wciaz zachwycaja...

asieja, miejsc mam wiele za ktorymi tesknie a nalesniki z lodami, pychotka... :-)

maggie, dziekuje... :-)

Pozdrawiam Was dziewczyny... M

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...