Rano przywitalo nas slonce.
Z radoscia usmiechalam sie sama do siebie patrzac na jego sloneczny blask ... :)
Tydzien temu przyszlo ocieplenie.
Dzieci zrobily pierwszego balwana po ktorym niestety nie zostalo juz nic ...
Ostatnie deszczowe dni splukaly resztki sniegu za oknem.
Spadal z drzew i z dachu naszego domu uderzajac donosnie w okna i mokre parapety.
W ogrodzie pokazaly sie pierwsze listki na galazkach i pierwsze w tym roku zwiastuny wiosny.
Malutkie, kwitnace przebisniegi ..!!!
Sama nie wiem czy to jeszcze zima czy tez juz wiosna
ale kwitnacych, malutkich przebisniegow w lutym jeszcze nie mialam .. :)
♡
4 komentarze:
Pięknie ^^
U nas także wiosennie. Z promykami słońca skaczącymi po przymkniętych powiekach, z cieniem rzęs na policzkach, z rześkim wiatrem otulającym zaróżowione lica. Ostatnio dużo więcej spacerujemy, wdychamy pachnące słońcem powietrze trochę na zapas, bojąc się, że zima może jeszcze powrócić ...
Cieplutko pozdrawiam!
O rany alez ci zazdroszcze.
U nas ta zima tez nijaka, chlapa straszna sie zrobila, sypie snieg z deszczem, temp. na plusie.
Buty mokna. Zle sie chodzi.
Slonca nie widac juz nie wiem ktory tydzien z kolei, tylko pochmurnie i mglisto.
mam nadzieje ze szybka wiosne u nas, ale to roznie moze byc. W zeszlym roku luty rowniez byl cieply, nawet mielismy +15 stopni, a potem w marcu powrocily mrozy az po -30!!!
Mnie sie juz lata chce! Bo taka zima nijaka to nikomu nie potrzebna.
pozdrowionka
Ja tez dzis widzialam, malutki, niepewny, ale prawdziwy!
Wiosna w drodze:))
Ale pięknie:) A przebiśniegi w lutym - to chyba nie takie dziwne, w końcu mają przebijać sie przez śnieg;)
U nas też wiosennieje coraz bardziej. A w sumie nie bardzo ma po czym, bo przez cała zimę spadły może 3 płatki śniegu
Prześlij komentarz