W zyciu sa male i wielkie swiaty.
Moj jest prosty, zwyczajny. Nie za duzy, nie za maly.
Mysle, ze jest dla mnie taki " akurat " ...
Wrocilam! Zmeczona i szczesliwa.
Wciaz pelna marzen, planow i zwyklych, pieknych chwil.
Troche zamyslona wyciagam prezenty, ksiazki i kartki zapisanych mysli.
Znajduje malutkie pelne piasku muszelki schowane przez dzieci do mokrego woreczka.
I choc dopiero wrocilam to juz tesknie ...
W myslach wciaz spaceruje po plazy,
pije kawe nad morzem i podziwiam blekitno-szare niebo.
Zapach morza, jego szum i potargane
przez wiatr wlosy przypominaja o smaku szczescia ktory mialam tak blisko.
O tesknocie ktorej tak naprawde niczym innym nie zastapie.
Ulotne wspomnienia trzymam w dloniach i juz wkrotce wypuszcze ...
♡
2 komentarze:
Wspaniałe myśli zamknęłaś w pięknych słowach...
"Taki 'akurat'" jest w sam raz:)
Tez tak uwazam .. :) Dziekuje i pozdrawiam serdecznie. M
Prześlij komentarz