środa, 26 października 2011

Peonia


Jeden z moich ulubionych kwiatow.., mam takie dwie ale marzy mi sie jeszcze jedna, delikatnie zabarwiona odcieniem rozu ...,
ta kwitnie u nas jako pierwsza, pierwsza przekwita a po niej zakwita kolejna ...

kwiaty te czesto przypominaja mi ciocie, siostre mojego taty ...

bardzo te kwiaty lubila i slonce bardzo kochala

wiele razy bedac u babci, ciocia lezala w duzym pokoju przy otwartym oknie z widokiem na stary, wielki orzech. Buzie miala zwrocona w strone slonca, miala zamkniete oczy i rozpuszczone dlugie krecone kasztanowe wlosy ..., pamietam to jak dzis ...

miala trzy corki ale tylko jedna miala takie wlasnie kasztanowe wlosy jak ona ...

kiedy sie z nami zegnala miala tyle samo lat co ja .., nie byla ani mloda ani stara ...,

byla jak ten kwiat i jego platki ktore wciaz jeszcze piekne ale jakze kruche i delikatne ...

... tak, te kwiaty juz zawsze beda przypominac mi Ciebie ...










8 komentarzy:

MM pisze...

Każdy chyba nosi w sobie peoniową historię rodzinną. Dla mnie ten kwiat to całe dzieciństwo, zapach czuję nawet na zdjęciach. Ach peany można by pisać na temat peoni. Piękne zdjęcia.

Anonimowy pisze...

Przepięknie !!!!Piękne wspomnienia otulone w kwiat ... Buziaki

Dag pisze...

Wzruszająca historia.

Delie pisze...

Bardzo wzruszająca...

Też lubię te kwiaty.

enchocolatte pisze...

piękne słowa...
ten kwiat też mi się kojarzy z kimś bardzo bliskim memu sercu, kogo już nie ma...

Małgorzata pisze...

Piękne wspomnienie.
Ostatnie zdjęcie idealnie nadawałoby się na fakturę chusty, albo szala :)

lewym okiem pisze...

tez je lubie, i rowniez wiaza sie ze wspomnieniami ,ale takie chyba cale nasze zycie ze wspomnienia wiaza z z czyms lub z kims :)

Mamsan pisze...

Dziekuje Wam za wszystkie komentarze i pozdrawiam. M

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...