czwartek, 6 października 2011

Kilka chwil...


... wolnych od pracy, chwil dla siebie...,
takich chwil bede miala teraz coraz wiecej ...



Rano jako ostatnia wstalam z potarganymi od snu wlosami. Z mlodszym synem dlugo i leniwie jadlam sniadanie .., syn gotowane platki owsiane z musem jablkowym a ja kanapeczki z pomidorkiem, serem i goraca owocowa herbata w duzym kubku z niebieskim w kropki kotem ... :-)

Zapowiadali dzisiaj mokra i brzydka pogode ale za oknem od samego rana bylo slonce i ani jednej mokrej, deszczowej kropelki ... Razem pojechalismy wiec do przedszkola, razem rowerami ...

Syn cala droge cos opowiadal i cos pokazywal a w przedszkolu przytulil sie do mnie i powiedzial ze musze juz isc, on zreszta tez bo koledzy czekaja... :-) i poszedl ...

Nie pamietam kiedy ostatnio razem z synem szlam do przedszkola ..., rano jadac do pracy zamykam spiacy jeszcze pelen snu i ciszy dom. Slonce wczesnym porankiem wita mnie troszke wstydliwie ale wciaz zlociscie i wtedy wiem, ze to bedzie kolejny cieply i sloneczny dzien .., taki dzien jaki lubie, jeden z wielu, nie pierwszy taki w tym roku i nie ostatni, mam nadzieje ...!

Po powrocie zamiast malowac nowe deski i parapety wybralam sie samotnie z aparatem na spacer ... i bylo mi dobrze, nawet bardzo ...

tak sobie chodzic i nic nie robic
i zdjecia pstrykac i patrzec
i szukac czegos z wielka, dziecieca ciekawoscia
tego co sie kryje wsrod zieleni i ogrodkowym wciaz dla mnie tajemniczym i pieknym swiecie ...

... i sama nie wiem czy faktycznie przyszla juz ta prawdziwa, mokra i zlocista jesien ...? mysle, ze ta prawdziwa to moze jeszcze nie... wciaz widac wiele letnich kwiatow i wiele drobinek pelnych wspomnien barwnego, slonecznego lata ktore tak bardzo kocham ... M










12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

no i dobrze robota nie zajac nie ucieknie :) :) :)

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Niezwykle potrzebne są nam takie chwile zatrzymania...
pozdrawiam!

Dag pisze...

Jakże Ci zazdroszczę takich chwil samotności. Staram się je mieć, ale wciąż za mało :-) Marzy mi się cały dzień w łóżku z książką - póki co marzenie niemożliwe do realizowania :-o

Bardzo owocny ten spacer :-) W zdjęcia oczywiście :-)

Pozdrawiam ciepło

Sabbath pisze...

Czarny bez... Zawsze będę miała sentyment do tych czarnych kuleczek. Moja babcia robiła z nich kompot....

enchocolatte pisze...

Takie ucieczki (zwłaszcza z aparatem) dobrze robią na duszę i ciało! Piękne zdjęcia kwitnącej jesieni :)

Mamsan pisze...

blog niedzielny..., czasami tez tak mysle a ten spacer dzisiaj byl mi bardzo potrzebny bo ja chyba od malowania takiej ilosci desek mam juz alergie... :-)

Ola_83.., masz racje, dzisiaj taka chwila zatrzymania byla mi bardzo potrzebna...! pozdrawiam Cie rowniez bardzo serdecznie...

Dag.., mam takie samo marzenie, caly dzien w lozku z ksiazka i robic tylko rzeczy dla samej siebie..., dzisiaj mialam tych chwil tylko kilka a potrzebuje ich tak samo jak Ty duzo, duzo wiecej... !

Sabbath, jak milo ze jestes...!!! ja nigdy jeszcze nie robilam takiego kompotu ale bardzo bym chciala i wiem, ze kiedys na pewno to cos takiego zrobie...!!! i pozdrawiam Cie bardzo serdecznie ... :-)

enchocolatte.., i tego mi bylo chyba dzisiaj bardzo potrzeba...! potrzeby dla duszy i ciala a nie dla malowania desek i parapetow.. :-)

Pozdrawiam Was dziewczyny cieplo i zycze kolorowych snow. M

maggie pisze...

Ach, podobne co u mnie nastroje, Mamsan :-)

Piękne zdjęcia wczesnej jesieni... Jeszcze z plamami różu!
Wiesz, lubię sobie wyobrazić Was na tych rowerach w drodze do szkoły i przedszkola :-) Chciałabym móc tak właśnie odwozić kiedyś M.
O ileż to fajniejsze niż samochodami...
Choć po cichu liczę na to, że uda nam się na piechotę albo rowerami właśnie! Jeśli się uda zorganizować coś bliziutko;-)

Dobrego dnia, kochana!

MM pisze...

Takie chwile są potrzebne i cieszę się, że będziesz ich miała coraz więcej :-). Fajny przeplot lata i jesieni na zdjęciach.

Aga pisze...

No widzisz, Mamasan, a ja już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła malować moje deski i parapety. Mam nadzieję, że dokładnie za rok napiszę identyczny post jak Ty.

Monika Mota Zakrzewska pisze...

Można sobie przy tych zdjęciach wypocząć . jakie to mile..... :)
Całusy dla Braci....wiesz.....

lewym okiem pisze...

chcialam tylko poinformowac ze mialam maja niespodziajke blogowa i teraz jestem pod lewymokim.blogspot albo po prostu kliknij na mnie

Mamsan pisze...

Maggie, ja mam dosyc blisko do przedszkola wiec tez najczesciej spacerem lub rowerami bo tak lubie najbardziej..., mam nadzieje, ze tez bedziesz miala kiedys taka mozliwosc...! Sciskam Was serdecznie. M

majaizgraja, je tez sie ciesze, nawet nie wiesz jak bardzo...!

Aga, kupiliscie dom, czy dobrze mysle... ? jezeli tak to zycze udanego malowania i takiego samego postu za rok... :-)

Mota, juz wycalowalam... :-) i rowniez sle tyle samo dla Ciebie, chyba wiesz od kogo...

blogniedzielny, dzieki juz wszystko zmienilam...

Pozdrawiam Was. M

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...