Weekend upalny, bardzo... woda, napoje z sokiem, prysznic nie zawsze pomagaly...
Bardzo goraco, chcialoby sie skore zdjac gdyby sie moglo... brak tlenu, cieplo w nocy... na pietrze gdzie mamy sypialnie prawie 30 stopni...! Ciezko oddychac, ciezko spac, powietrze cieple, leniwe... dach stary, blaszany grzeje jak nigdy wczesniej, z godziny na godzine coraz cieplej... Musimy kiedys zrobic ten dach, koniecznie...!
Dla ochlody zimna woda i prysznic najlepsza... jutro dalszy ciag upalnych histori... Dzisiejsze spotkanie z pewna osoba i rozmowy do poznej nocy, jutro pewno tego nocnego przesiadywania pozaluje... : -) zaleglosci w blogowaniu... wszystko musze nadrobic bo czytam ale nie zawsze pisze a przeciez o Was mysle...
A teraz Dobranoc, umyc zabki dokladnie szczoteczka i spac... i do uslyszenia kochani... kolorowych snow Wam zycze a jutro mam nadzieje, ze cos napisze, ze sie do Was odezwe...!!!
Pozdrawiam serdecznie ♡ Mamsan
8 komentarzy:
upał rozleniwia...u nas juz chłód.... :)
pozdrowienia!
Upalnie! Cudownie! Kocham lato i najgorętsze noce nie sprawią, bym zatęskniła za zimą ;) Mam nadzieję, że uda Wam się szybko wyremontować dach. Zazdroszczę tego nocnego plotkowania - nawet kosztem zarwanej nocy ;)))
Miłego słonecznego tygodnia!
Choć może już nie tak upalnego ;)
Ewa
Co tam upały, gdy w perspektywie nocne plotkowanie!
:)
E.
Taaa, my tez dach blaszany w dodatku zaraz pod nim sypialnia. Koszmar 30 stopniowy noca, powietrze stoi w calym domu, nawet przeciagu nie mozna zrobic, bo nie ma czym :)
Dobrze ze mam do plazy zaledwie 300 metrow.
Przydaloby sie troszeczke wiaterku...
pozdrawiam z polnocy
U nas też upały i całe szczęście , że akurat jestem na Wybrzeżu gdzie bryza od morza to prawdziwa przyjemność :)) Świetne zdjęcie :) Buziaki
widze ze teraz wszystkim upaly wychodza bokiem i kazdy ma taka sama pogode to tak jak z zima,hahahah wszystko sie powywracalo ;) ;)
I jaki fajny kawałek Ciebie :-)
Pozdrowienia!!!
Anik, czasami az za bardzo... :-)
Ewa, ja tez lubie czasami poplotkowac, za zima tez nie przepadam a dach mam nadzieje, ze kiedys zrobimy... :-)
Enchocolatte, masz racje, nocne plotkowanie czasami tez bardzo lubie... :-)
Sylwia, dobrze znam to uczucie, u nas tez przeciagi w domu trudno zrobic a plaze tez mamy tyle, ze nie jest tak blisko...
Nettika, ale Ci zazdroszcze... ja nie jestem pewna czy aby bede miala okazje zobaczyc te piekne miejsca i nie wiem jak bedzie z naszym spotkaniem, aby tylko sie udalo...
Blog niedzielny, albo zimno albo zbyt cieplo a ja bym chciala zeby bylo tak akurat... :-)
Maggie, sama sobie takie kawalki czasami robie i zawsze jestem bardzo ciekawa jak mi wyjda... :-)
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz dziekuje Wam za komentarze, sa takie mile... Sciskam. M
Prześlij komentarz