Otwieram na chwile okno i spogladam w kalendarz.
Skreslam kolejne dni troche zaskoczona i zdziwiona, ze luty sie skonczyl!
Minal niepostrzezenie, jakby go wcale nie bylo ...
Pije wode z cytryna i usmiecham sie do kwitnacej w kuchni pelargoni.
Slucham muzyki, ogladam zdjecia i troche rozmyslam.
Planuje, cos zmieniam i coraz wiecej czytam.
Czytam ksiazki dla przyjemnosci i te potrzebne ktore musze ...
Mam drobne plany ktore bym chciala kiedys zrealizowac.
Pije wode z cytryna i usmiecham sie do kwitnacej w kuchni pelargoni.
Slucham muzyki, ogladam zdjecia i troche rozmyslam.
Planuje, cos zmieniam i coraz wiecej czytam.
Czytam ksiazki dla przyjemnosci i te potrzebne ktore musze ...
Mam drobne plany ktore bym chciala kiedys zrealizowac.
W ogrodzie coraz wiecej zieleni oraz malutkich przebisniegow.
Po zimie pozostal juz tylko brudny snieg ktory mam nadzieje juz nie powroci ...
Nie tesknie za zima,
juz teraz czekam na wiosne, na slonce i wszystkie odcienie zieleni ..!
♡
3 komentarze:
Przebisniegi powiadasz... Oj jak fajnie!!! Ta moja norweska zima nijaka, mokra, deszczowa i bardzo wietrzna.
Tulipanki, zonkile, hiacynty juz wychodza z ziemi... a dzis sypnelo znow sniegiem :(
Tez tesknie to wiosny...moze nawet bardziej do lata :) tego cieplego i zielonego
pozdrowienia
Witaj! Wesołych Świąt!
Jak chłopcy wyrośli :)
Mój średni też na gitarze grywa od czasu do czasu. Piękne zdjęcia u Ciebie, jak zwykle.
Pozdrawiam,
E.
bardzo ciekawe zdjęcia :)
http://hiwhitechocolate.blogspot.com/
Prześlij komentarz