niedziela, 26 czerwca 2011

Midsommarafton


... bardzo udany, sloneczny i bez deszczu ...!
wszystkim ktorzy zyczyli mi slonecznej pogody, dziekuje ... :-)


Dzien spedzony w milym towarzystwie, ze smacznym jedzeniem i procentowym napojem ... :-) Dzien pelen radosci, dzieciecych slodkich usmiechow i uroczych wiankow na glowie ...

Juz wczesniej pisalam,
ze bardzo lubie ten dzien i zawsze zaluje, ze wszystko co dobre tak szybko sie konczy a ten dzien szczegolnie ...:-) a jezeli ktos nie widzial i nie czytal tego co napisalam rok temu to zapraszam tutaj ..., mozna sie troszke wiecej dowiedziec na temat tego swieta ...

I jeszcze na koniec a propos mojej malej zagadki z poprzedniego posta to sa to nasze tak przez wszystkich lubiane kwiatki bratki a na zdjeciu dokladnie sa tych bratkow nasionka ... :-)

















Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zycze Wam udanego, slonecznego tygodnia... ☀ ... Mamsan

czwartek, 23 czerwca 2011

Slodka...


... mala niespodzianka z okazji midsommar ...

Zawsze w pracy dzien lub kilka dni przed midsommar znajdujemy na stolikach albo krzeselkach pochowane male upominki od naszej szefowej. Najczesciej sa to slodkie przyjemnosci z zyczeniami udanych wakacji i radosnego midsommar ...! zawsze wygladaja inaczej i choc wszyscy wiemy o tych malych niespodziankach to zawsze co roku bardzo nas ciesza i sprawiaja wiele radosci ...

Wspanialy czlowiek z tej naszej szefowej, aby takich osob w pracy kazdy mial jak najwiecej ...! kochana nasza, slodka Louise ... :-)





A jutro juz midsommarafton ... !

Sledziki, kartofelki, koperek, szczypiorek, buraczki i procentowe Skåne kupione ... :-) i jeszcze dzisiaj wieczorem jak tylko poloze dzieci spac to czas spedze w kuchni... szykowac bede rozne salatki i powoli przygotowywac wszystko na jutrzejsze spotkanie i tylko jednej rzeczy jutro bardzo bym chciala, aby nie padal deszcz bo midsommarafton w domu nigdy nie bedzie takim jak na swiezym powietrzu ...!!!


I jeszcze na koniec malutka i wcale nie taka trudna zagadka, czy ktos wie co jest na tym zdjeciu ... :-)

Pozdrawiam serdecznie ... ☀... Mamsan


wtorek, 21 czerwca 2011

Sama


od wczoraj
tylko ja i caly nasz dom ...





Nie ma M i nie ma dzieci
i pomyslec, ze kiedys zawsze tak bylo ...

Upragniona cisza wcale nie jest taka jaka chcialam aby byla ... slucham muzyki i nasluchuje,
w samotnosci ten sam dom ma w sobie wiecej wlasnego zycia niz w gronie rodzinnym ...

Troche siedze, troche leze
przegladam sama nie wiem co ...

zmywam, sprzatam
szykuje cos na obiad, na jutro ...

Przegladam gazety nic nie czytajac i nic z wolnym czasem nie robiac a moze powinnam, wlasnie z tym czasem cos zrobic ...?
przeciez wolnego czasu mam tak malo, wciaz mi jego brakuje a teraz kiedy go mam nic z nim nie robie ...

Dawno nie bylam zupelnie sama, sama tylko ze soba
chyba zapomnialam jak to jest i co sie wtedy robi kiedy robic sie nic nie musi i ma sie tylko siebie do towarzystwa ... :-)

Wiem, ze dziwnie to brzmi ale ja wlasnie tak dziwnie sie czuje, dziwnie juz od wczoraj ...

i doczekac sie juz nie moge kiedy wszyscy ponownie bedziemy razem i bedzie glosno, klutliwie, placzliwie, radosnie i smiesznie
tak po prostu zwyczajnie ..., bo w komplecie a nie samotnie czuje sie jednak najlepiej ... :-)





Za oknem piekne slonce choc zapowiadali deszcz a na zdjeciach stokrotki,
dla Was, z naszego ogrodu ...
te pierwsze w kubeczkach sa szczegolne bo ratowane przez dzieci przed pierwszym tegorocznym koszeniem ... :-)

Duzo slonca i usmiechu jak najwiecej ... ♡ ... Mamsan


piątek, 17 czerwca 2011

Spotkanie...

... po bardzo dlugiej przerwie
ze znajomymi w nowym miejscu w ktorym obecnie mieszkaja ...

Nie widzielismy sie od czasu ich przeprowadzki a kiedys bylismy sasiadami i dzielila nas tylko droga miedzy naszymi domami. Widok naszych bawiacych sie dzieci zawsze mnie wzruszal i zaluje, ze juz tutaj nie mieszkaja

ze nie bedzie juz wiecej wolania przez plot
wspolnie zbieranych malin w naszym ogrodku
i slodkich jablek z ich jabloni ...

Ale przyznaje tez, ze nowe ich miejsce ma rowniez swoj urok

Dom polozony jest blisko wody, z pomostem, lodeczka i miejscem na lowienie ryb... Starszy syn oczywiscie nie zapomnial w odwiedziny zabrac ze soba wedki ... :-)

Widzielismy jedna kaczke, skradajacego sie posrod traw szarego kota i kilka komarow... :-) i wysluchalismy pewna sympatyczna opowiesc o starym zoltym zardzewialym rowerze ktory widac na zdjeciu, na ktorym jego dziadek wiele lat temu pojechal do Wloch a ze w tym samym czasie rozpoczela sie wojna wiec ta sama trasa na tym samym rowerze musial wracac do domu ... przejechal ponad 6000 kilometrow...! dla mnie odleglosc taka jest niesamowita ...















A to zdjecie zrobilam rok temu kiedy bylismy jeszcze sasiadami, jakosciowo moze nie jest najlepsze ale bardzo je lubie i wciaz zaluje, ze takiego widoku jak na tym zdjeciu juz nigdy wiecej nie zobacze... Do uslyszenia jutro. M





czwartek, 16 czerwca 2011

Mala Molly


... dzisiaj to jej dzien
i kolejne jej urodzinki, dzisiaj konczy 3 latka...!
wszystkiego dobrego ...


Dzisiaj rowniez dzien mojego M, wczesnym porankiem dzieci spiewaly serdeczne zyczenia ...

Przed nami spotkanie rodzinne, wspolny obiad i kawa w ogrodzie i piekne slonce swieci od samego rana i caly dzien mam nadzieje bedzie wlasnie taki sloneczny, radosny i pelen ciepla ...!

Milego dnia Wam zycze i duzo slonca ... ❀❀❀ ... Mamsan






wtorek, 14 czerwca 2011

Po mimo



Po mimo lat ktore mijaja i nie wracaja
po mimo blasku we wlosach i mysli nie zawsze jasnych
po mimo tego czego nie moge zmienic ani zatrzymac
po mimo tego..., smakuje zycie takie jakie mam
i choc nie zawsze slodkie i wieczne
to radosc po nim jednak wspaniala ...



A co znaczy to wszystko, to moje pisanie ...? sama nie wiem ...

Pora robi sie coraz pozniejsza i czasu na sen coraz mniej i nutki ktore tula mnie do snu, zachecaja i po cichutku szeptem powtarzaja ... ze pora spac ...

Za oknem mokry deszczowy wieczor
cisza pustych uliczek i moj M ktory znowu zasnal w lozku z naszym mlodszym synem... :-) chyba bede musiala go obudzic ...

Dobrej nocy Wam zycze i udanego jutrzejszego dnia ... ♡ ... Mamsan







niedziela, 12 czerwca 2011

Morskie male rekini... :-)


... czyli sloneczna sobota, pelna wzruszen i spedzona poza domem ...

Zakonczenie szkoly plywackiej syna i ostatnie w tym roku zawody ... tym razem nie braly udzial tylko dzieci ale takze dorosli ...! specjalnie na zakonczenie zorganizowane zostaly zawody rodzicow z dziecmi ...! zabawa wysmienita, radosc wielka i mnostwo emocji... kibicowalam jak tylko moglam i nawet krzyczalam bo glos mam juz duzo lepszy... :-)

A zawody w plywaniu byly rozne ...

plywanie w podkoszulce
z jedna noga do gory
zamiast do przodu bylo plywanie do tylu
i plywanie z kreceniem sie w kolko... czy ktos z Was cos takiego probowal...? wcale nie jest to takie proste ...

Syn zachwycony, ja tez bo plywanie zawsze mi sie podobalo i zawsze jako mala dziewczynka zazdroscilam tym ktorzy umieli pieknie plywac i czuli sie w niej jak ryba w wodzie ...

Czesto jak patrze na mojego syna jestem pelna podziwu i ciesze sie bardzo, ze syn tak bardzo to lubi i ze ma z tego tyle radosci... mlodszy tez bardzo lubi zabawy wodne wiec mysle, ze moze jeszcze w tym roku bedziemy mieli kolejnego malego zawodnika ... :-)

Na zdjeciach widac tez dume wielu malych zawodnikow i nie tylko ...

Björn C-G Eriksson, jeden z najlepszych szwedzkich zawodnikow plywackich, ktorego mysle kazdy rozpozna po wspanialej jego budowie ... :-) wszyscy mali zawodnicy marza by zostac kiedys takim wielkim jak on ... :-)


















Po zawodach mielismy kolejne wspolne spotkanie w naszym ulubionym parku i wspolna zabawe w bardzo tutaj lubiana gre Kubb ... syn mial wielkie szczescie bo jego grupa wygrala wiec radosc jego byla tym bardziej jeszcze wieksza ...!!!

Na koniec smaczna kawa pita na zielonej trawie i swiezutkie upieczone przez nas ciasto i wszystko w tym dniu bylo smaczne, mile i sympatyczne ... :-)

Bardzo lubie takie dni
dni ktore sie potem dlugo, dlugo jeszcze milo wspomina ...!!!












Ciekawa jestem jak Wam minal ten weekend...?
juz dzisiaj nie zdaze Was odwiedzic ale jutro postaram sie nadrobic zaleglosci ...
od wczoraj mielismy klopoty techniczne i nie mialam dostepu do internetu ...

z noga tez nadal nie bardzo wiec jutro ide do lekarza ...

Pozdrawiam Was serdecznie i zycze udanego pogodnego poniedzialku ...! Mamsan


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...