to kalendarzowa wiosna ale za oknem niestety wciaz zima
Nie zawsze ladna, czesto mokra i brudna
szczegolnie w miescie
ale ciepla i sloneczna cieszy ostatnio jak malo kto...
W weekend bylo wiele slonca, przez ostatnie dni tez, to nasz wierny ostatnio towarzysz... Poranki chlodne ale dni coraz cieplejsze. Za oknem piekne slonce, powoli topnieje snieg i robia sie wielkie kaluze... sladow wiosennych jeszcze nie znalazlam ale czuje, ze zbliza sie powoli, malymi kroczkami, po cichu, bardzo jeszcze wstydliwa..
Wyciagnelam kalosze,
postawilam parasol, samotnie w kacie niech czeka na deszczowe dni
pochowalam zimowe szaliki i grube rekawice
pora na spacery, na wygrzewanie buzi w sloncu, na szukanie czegos zielonego w ogrodzie, mam nadzieje... :-)
Zdjecia z tego weekendu i pierwsza noc syna poza domem razem z harcerzami. Byly gry, zabawy, ognisko i budowanie wielkiego iglo...! wieczorem kiedy przez telefon mowilam mu dobranoc slyszalam jak bardzo byl szczesliwy, zadowolony... przez cala noc prawie nic nie spal
zbyt wiele wrazen i zbyt wczesna pobudka... :-)
Po powrocie w domu zasnal bardzo wczesnie a teraz niestety goraczka, rozpalone policzki i zmeczone oczy. Mam nadzieje, ze to nic powaznego...
Pozdrawiam i zycze duzo slonca... ✿ Mamsan
15 komentarzy:
ja jeszcze nie schowałam szalików i czapek,tak żeby nie zapeszyć powoli nadchodzącej wiosny.A synowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia,pozdrawiam Sylwia.
Mam nadzieję, że teraz już wiosna przyjdzie do was szybko...i zostanie :)
Dużo zdrowia dla syna :))
Choć w PL śniegu już nie ma, ale ja wciąż w zanadrzu mam ciepłe rękawice, czapki, szaliki, bo temperatura wciąż nas nie rozpieszcza :-o
Sama sobie niedawno kupiłam szalik i czapkę, bo jakoś w czasie zimy nie zdążyłam :P
A dla synka taka noc była napewno wielkim przeżyciem i to pewnie stąd ta gorączka. Z emocji :-o
P.S. Zdjęcie z soplami bardzo ciekawe, takie wielowymiarowe :-) Musiałam się chwilę w nie wpatrzyć zanim zobaczyłam sople :-o
Sylwia, tez o tym myslalam ale nie moglam sie powstrzymac... :-) a szaliki i rekawiczki schowalam tylko te grube bo -20 chyba juz wiecej nie bedzie... :-) dziekuje i rowniez pozdrawiam...
Anik, aby... bardzo na nia czekam i tesknie i dziekuje za zdrowko dla syna, na pewno sie przyda... :-)
Dag, ja tez, rano wciaz jeszcze mamy lekki mroz... schowalam tylko te bardzo cieple, na bardzo duze mrozy i mam wielka nadzieje, ze takich w tym roku juz wiecej nie bedzie...! sople nasze, ogrodowe... :-) dzieki...
Serdecznosci. M
Jakie piękne zdjęcia Mamasan, te sopelki!
Pozdrawiamy dzielnego harcerza!!!
Oj,ale u Ciebie zima:) ale ma to też swój urok!i mnie teraz tak, ani to wiosna, ani zima...niefajnie jakoś tak:(
Zdrówka dla Synka!
pozdrawiam!
Zdjęcia piękne jak zawsze ale patrząc na nie ciesze się bardzo że u nas nie ma juz śniegu :)
Tyyyyyyyyle śniegu ?!?!
enchocolatte, dzielnego harcerza na pewno pozdrowie... :-) dzieki...
Ola-83, przyjdzie wiosna bedzie lepiej, zobaczysz...! dziekuje za zdrowko i rowniez pozdrawiam...
Po prostu mama, ja tez bym tak chciala, wiecej zieleni i wiecej ciepelka, moze juz wkrotce... :-)
Aga, w miescie nie jest tak duzo ale w lesie prawdziwa zima...!!!
Pozdrawiam Was serdecznie. M
Mamsan, ale u Was jest ciągle dużo śniegu! U nas już nie ma, wiosna się budzi, ale zimowego ekwipunku to ja nie chowam, żeby zimy znowu nie przywołać.
Fajne takie obozowe doświadczenia, wspomnienia niech zostaną, a gorączka - niech szybko mija!
Pozdrowienia gorące!
Jak ja nie lubię zimy..brr. Zima powinna być przez tydzień – ten bożonarodzeniowy a potem sobie iść i nie wracać!
Jak super że syn jest harcerzem, to będzie dla niego wspomnienie na lata. Ja do dzisiaj pamiętam te wyprawy i biwaki, nocne biegi po lasach i radzenie sobie samemu z puszka najtańszej konserwy.
Mam nadzieje ze zdrówko powróci szybko!
Sciskam!
Jak zawsze zdjęcia jak z bajki ale białej pierzynce już bardzo dziękuję i z otwartymi ramionami witam wiosnę :)buziaki
margaretka3, niestety sniegu mamy jeszcze sporo ale powoli topnieje co mnie bardzo cieszy...! dziekuje i rowniez pozdrawiam...
Betelgeze, ja tez wole lato od zimy i tez uwazam, ze Swieta koniecznie musza byc biale a potem moge powoli robic pa, pa... :-) a harcerzem tez bylam wiele lat i wiele dzieki temu mam wspanialych wspomnien. Zdrowko syna juz lepsze ale nadal jeszcze jest w domu... Serdecznosci...
Nettika, ja tez, trzymam szeroko od dluzszego juz czasu... :-) Buziak...
Pozdrawiam cieplutko. M
Nadal biało?
:-)
Maggie, w lesie wciaz mamy jeszcze prawdziwa zime ale w miescie jest coraz lepiej i to mnie bardzo cieszy... :-) Sciskam serdecznie. M
Prześlij komentarz