Takie dni bardzo lubie, leniwe, sloneczne, radosne, kiedy nic nie trzeba robic i pomimo deszczowej niedzieli wspominac bede wlasnie ten weekend i ten dzien jako pierwszy tak cieply i uroczy w tym roku...
poniedziałek, 24 maja 2010
Sloneczny dzien..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
A mogę wpaść na małą kawę ??? Bardzo się cieszę ,że nareszcie możecie korzystać z uroków wiosny chłonąc świeży jej powiew :) Buziaki
Bardzo chetnie duszyczko... z Twoja taca i filizankami aromatycznej pysznej kawy... :-) Buziaki. M
dla mnie wiosna molaby trwac caly rok ,u mnie tez bylo dzis cudownie piekna pogoda przyjemny cieply wiatr,ktory schladzac cialo przed upalnym sloncem :)
Słoneczne kalosze! Widać, że sobota była piękna! I że dobrze się bawiliście ;)
Grill!! Zielona trawka! taaa...za tym tęsknie :) Dziękuję za te twoje ogrodowo-weekendowe zdjęcia - oglądam z sentymentem :)
Oj, jakie super te ogródkowe zdjęcia. Bardzo podoba mi się ich klimat, bo oddają dokładnie to co napisałaś. A moje ulubione to pierwsze, z tą małą buźką:)
Czyli coś mi się wydaje, że pogoda u Was, coraz bardziej dogania nasz klimat.
U nas dopiero wczoraj był jako tako ciepły dzień. Może już pora na krótki rękawek i brak parasola.
Jak u Was zielono :-)
Od razu zielono i mnie jak patrzę na te zdjecia... I strasznie mi się podobają te sznurowane kalosze!!!
Blog niedzielny, dla mnie tez, uwielbiam ten czas...!
Ewo, bardzo, aby takich dni jak najwiecej...
Anik, Milo, ze moge Ci sprawic choc troche zielonej radosci... :-)
Delie, och tak, ta buzka jakze slodka i kochana... :-)
Mota, bylo cieplo ale teraz juz chlodniej niestety... Na krotki rekawek bede musiala jeszcze troche poczekac...
Maggie, dziekuje a kalosze tez bardzo lubie...
Pozdrawiam slonecznie. M
Prześlij komentarz