Przyszla wiosna i przyszly mrowki. W naszym starym domu jest dziura, ktora nadal nie do konca zostala zamknieta i to wlasnie dzieki niej kilka dni temu odwiedzily nas pierwsze mrowki. Wczesnym porankiem po naszym sniadaniu bardzo byly zajete zbieraniem okruszkow pozostawionych po nas na kuchennym stole. Widok sprawil nam wiele radosci bo to pierwsze zwiastuny wiosny nie tylko tej w postaci kwiatow z naszego ogrodka ale takze tej w postaci malutkich istot przebudzonych z zimowego snu...
Razem z wiosna przybylo nam rowniez wiecej obowiazkow, wiecej pracy i mniej wolnego czasu. Rozpoczely sie remonty zwiazane z naszym domem, malowanie, zrywanie i dalsze budowanie a ze dom bardzo stary z dlugoletnia historia wymaga wiec duzo czasu i poswiecenia... w tym roku jego rocznica bo konczy dokladnie 100 lat...
10 komentarzy:
100 letni dom!!! zaniemówiłam!
małymi kroczkami i do Was przyszła wiosna! ani się obejrzysz jak wszystko dookoła się zazieleni i zakwitnie!
:)
E.
Ależ śliczne , subtelne zdjęcia i aby wiosny jak najwięcej do Was przyszło :) Buziaki
piękny pomysł z tym miejscowym kolorem!
ślicznie! nie szczędźcie sił na remont - takie domy mają dusze! ;D
100letni dom? Oj, jeśli dom to tylko stary:) Albo nowy, ultranowoczesny;)
Mamsan, a pokażesz kiedyś swój dom? Jakieś migawki?
Fajnie, że wiosna już do Was dotarła:) Świetne zdjęcie. Na pierwszym kwiat wygląda jak małe śmigiełko:)
No i nareszcie doczekałaś się. A jak tam z wulkanem, czy nie dokucza Wam bardziej niż nam?
To musi być cudowny dom. Takie domy mają duszę. Zazdroszczę. I cieszę się, że wiosna do Was dotarła ;)
Enchocolatte, bardzo sie ciesze i tez mam taka wielka nadzieje...!
Nettika, dzieki, wiosna wielce upragniona...
Doro, wiem i staram sie jak tylko moge...! dziekuje za cieple slowa...
Delie pomysle, moze cos sie znajdzie i trafi na bloga, specialy for your ... :-)
Mota to prawda, czekalam na wiosne dlugo i nareszcie ja mam a loty tutaj nadal wstrzymane, ekolodzy zadowoleni... :-)
Ewa, lubie stare domy ale nie zdawalam sobie sprawy ile wymagaja pracy, teraz juz wiem... :-)
Pozdrawiam Was z balaganem w tle i wiosna za oknem... :-)
Piękne to pierwsze zdjęcie :)
Dom z duszą...:) mrówek nie lubię (ale skoro wpadly z wizyta trzeba je ugozcic..;) a remonty wręcz przeciwnie - udanej pracy życzę :) Zdjęcia piękne, dobrze że już wiosna... :)
Eurasek, dziekuje...
Anik, wizyta mrowek jest tylko chwilowa a ze wiosna w koncu przyszla to bardzo mnie cieszy...! musze jednak wspomniec, ze wczoraj przez caly dzien padal snieg i nawet balwana zrobilismy... :-)
Prześlij komentarz