...juz wkrotce, juz bardzo blisko...
Tyle rzeczy do zrobienia, tyle na liscie a ja ze wszystkim jestem spozniona...
Nieplanowane spotkanie z mala Molly, kawa, ciastka i nowa maszyna do espresso...
bede miala teraz co czytac zeby sie obslugi tego cuda nauszyc... :-)
Wczoraj nareszcie zobaczylam film z Russell Crowe, Robin Hood podobal mi sie...
i mamy ocieplenie, powrocila zlocista jesien, taka jaka lubie...
I wiele pisac nie bede bo zaraz jedziemy do znajomych, dynie mam jeszcze kupic i zupe zrobic, zupe z dyni bede robic pierwszy raz...
czy sie uda, zobaczymy... jeszcze sie odezwe
Na razie jedno zdjecie i pozdrowienia od chlopcow z pajakami, pajeczynami i z Halloweenem w tle... :-)
Juz jestem...
wrocilam z dynia... :-)
Halloween u nas w domu nie obchodzimy jakos szczegolnie ale zupa z dyni a w dyni swieczka wieczorowa pora jest tutaj popularna i lubiana i kilka takich sympatycznych ozdob dla dzieci nie zaszkodzi...
Milej soboty Wam zycze i milego wieczoru ☀ Mamsan